Właściciele domu nad Narwią dla ogrzania 100 metrowego domu zainstalowali piec C.O. na drewno i pelet. Planowali ogrzewać parter i piętro. Na razie zdołali wykończyć tylko parter domu i piec C.O. okazał się dla nich za mocny, szczególnie w przejściowych okresach roku, czyli wiosną i na jesieni. Dla tego typu pieca spalanie w trybie małej mocy jest mało efektywne, na ściankach osiada dużo sadzy.

Szukali alternatywnego źródła ciepła, szczególnie na te przejściowe miesiące.  Pani Małgosia wiedziała o zaletach pieca kaflowego, szczególnie o tym, że utrzymuje on ciepło jeszcze kilkanascie  godzin po rozpaleniu, dlatego  nie zastanawiali się nad kominkiem. Chcieli mieć piec, ale nie chcieli inwestować w kafle. Tak powstał pomysł na nieduży piec z ręczne formowanej cegły wzbogacony o kilka dekoracyjnych, ceramicznych płytek.

W piecu zastosowano tak zwany ”piecowy rekuperator”. Powietrze z zewnątrz doprowadzone jest nie do  paleniska, ale za piecem. Działa następująco: ciepły piec zagrzewa chłodne powietrze w szczelinie między piecem, a ścianą. Ciepłe powietrze podnosi się do góry. Do paleniska powietrze jest pobrane tradycyjnie przez popielnik z dołu pomieszczenia (jest to najchłodniejsze powietrze w pomieszczeniu). Takim sposobem, za pomocą pieca, dostarczamy do domu świeże, ale ciepłe powietrze, a chłodne i zapylone wychodzi przez komin.

Piec wybudowany z cegieł firmy Cegielnia Hoffmanowska. Waga pieca około 1,7 tony,  przez dobę może oddać 72 kwh ciepła.