Relacja z warsztatów z udziałem Igora Kuzniecowa Włochy 2017

1 marzec 2017 by in category Bez kategorii with 0 and 0

Międzynarodowe warsztaty z udziałem Igora Kuzniecowa tym razem odbyły się we Włoszech, w górskiej miejscowości San Pietro Vara, nie daleko od znanej turystycznie La Spezi. Ich organizatorem był Andrea Magnolini, uczestnik podobnych warsztatów, które odbywały się w Polsce oraz w Rosji. Uczestnicy pochodzili w większości z Włoch, ale byli też Hiszpanie, przedstawiciele Szkocji i Mołdawii, w sumie 12 osób. Podczas warsztatów budowaliśmy trzy piece (każdy z nich miał swojego kierownika budowy):

– kocioł o mocy 10 kW 4 x 5 cegły dla centralnego ogrzewania (tutaj prowadził Fernando Araujo z Hispanii )

– kocioł 3,5 x 3,5 cegły z wężownicą dla grzania 300l wody użytkowej (Saulius Prabulis)

– dwukomorowy piec 2,5×4 cegły z piekarnikiem chlebowym, który razem z małym kotłem będzie ogrzewał duży piętrowy dom (na oko 300m2 i bardzo wysoki sufit na górze) wybudowany w konstrukcji szkieletowej, słoma jako ocieplenie (tutaj budową kierował Miroslav Marciniuk z Rosji)

Projekty pieców zostały przygotowane przez Igora Kuzniecowa , który podczas szkolenia dbał o ich prawidłowe wykonanie i dopasowanie do rzeczywistych warunków. Każdego dnia od rana do 17.00 odbywała się część praktyczna, czyli budowa pieców, a potem teoretyczna prowadzona przez Igora Kuzniecowa. Na szczęście każdego dnia znajdował się ktoś w zespole kto w miarę profesjonalnie tłumaczył z rosyjskiego na włoski często jeszcze z pośrednim angielskim (przez kilka dni ja też miałem tę przyjemność).

Pracując nad piecem zazwyczaj największym wyzwaniem jest odpowiedź sobie na dwa pytania: jak zrobić dobry piec i jak dobrze zaprojektować ogrzewanie domu. Podczas części teoretycznej Igor Kuzniecow poświęcił tym razem dużo uwagi tej drugiej kwestii. Rozmawialiśmy o tym jakiej mocy i wielkości ma być piec, jak usytuowany w pomieszczeniu, jaki funkcje ma spełniać. Dowiedzieliśmy się m.in. o istnieniu nietypowych funkcjach pieców: piec nie tylko morze grzać, ale też chłodzić czy wentylować pomieszczenia. Można wybudować piec przemysłowo piekarniczy ze stałą temperaturą w piekarniku na drewno. Zastanawialiśmy się jak podłączyć kilka palenisk do jednego komina, jak zrobić otwarty kominek który nie odymia pomieszczenia, jak wygląda właściwy komin i jak go poprawić jeśli coś jest nie tak. Bardzo ciekawym tematem było „jak nie trzeba robić”. Igor ze swoim doświadczeniem w zduństwie od 1962 roku opowiadał wiele pouczających historii. Dużo uwagi poświęcono bezpieczeństwu urządzeń grzewczych, czyli innymi słowy co zrobić, aby zapewnić dobry sen dla zduna. Bardzo ważnym tematem okazało się też użytkowanie i reperowanie pieca.

Porównując z trzema innymi warsztatami prowadzonymi przez Igora Kuzniecowa, w których brałem udział cześć teoretyczna we Włoszech była szczególnie udana. Myślę, że to zasługa dobrego tłumaczenia, działającego sprzętu medialnego i dużego zainteresowania zdobyciem wiedzy przez uczestników.

Na zakończenie jeszcze kilka słów o wyjątkowym miejscu gdzie odbyło się szkolenia. Była to eko-wioska połączona z klasztorem chrześcijańskim, centrum medytacji w górach Ligurii.. Na stale mieszka tam grupa mnichów, którzy podobnie jak organizator szkolenia, należą do katolickiej wspólnoty, liczącej we Włoszek 80 osób. Zawsze pozytywny nastrój mieszkańców, spokój, otwartość i prostota długo zostaną w pamięci. Od przeora klasztoru ojca Tiziano uzyskałem zaproszenie do odwiedzić tego miejsca z całą rodziną. Mam nadzieję, że się to uda.

Szczegółowa relacja z warsztatów dostępna też jest na stronie Igora Kuzniecowa.

Add comment